Turniej tenisa stołowego o Puchar Narodowego Święta Niepodległości zgromadził w sali sportowej Szkoły Podstawowej w Gizałkach sześć drużyn, składających się z czterech zawodników i zawodniczek reprezentujących małe społeczności lokalne nazywane sołectwami. Ta cykliczna sportowa impreza, corocznie 11 listopada staje się doskonałą formą czczenia i upamiętniania rocznicy odzyskania przez naszą Ojczyznę niepodległości. Już na kilka tygodni przed tymi zawodami, najbardziej zaangażowani sołtysi i „brać tenisowa” tworzą swoje drużyny, poszukują zawodników i organizują treningi. W tym czasie organizatorzy czyli Gminne Centrum Kultury i UKS „Chrobry”, szykują sportową oprawę, sprawny przebieg i „wzmacniający” poczęstunek. W minioną sobotę Turniej Tenisa Stołowego Drużyn Sołeckich o Puchar Narodowego Święta Niepodległości w Gizałkach zgodnie ze sportowym ceremoniałem otworzył Wójt Gminy Gizałki Robert Łoza. Przebieg gizalskiej imprezy bacznie obserwował, a w decydujących momentach osobiście się w nią zaangażował niespodziewany gość, olimpijczyk, wielokrotny mistrz kraju i Europy, reprezentant Polski Wang Zeng Yi.
Pierwszym etapem sportowych zmagań były rozgrywki w dwóch grupach systemem „każdy z każdym”, który wyłonił półfinałowe drużyny zajmujące w swoich grupach miejsca pierwsze i drugie. Zespoły z miejsc trzecich rozegrały pojedynek o V lokatę w zawodach. I tak w pierwszym półfinale spotkała się drużyna Gizałki A, której kapitanem był Łukasz Swędrowski z zespołem Jacka Borowskiego reprezentującą sołectwo Nowa Wieś. Równolegle na kolejnych tenisowych stołach, drugi zespół sołtysa Zenona Andrzejewskiego czyli Gizałki B, walczył z teamem Szymanowic dowodzonym przez Tomasza Latosińskiego. W tych półfinałowych pojedynkach, faworyci nie zawiedli i do finału awansowały drużyny Andrzeja Glapy Gizałki B oraz Jacka Borowskiego Nowa Wieś. Na uwagę w tym miejscu zasługuje fakt, że w reprezentację „sołectwa z drugiej strony Prosny” poza jej kapitanem, tworzyły dziewczęta: Majka Majdecka, Ewa Mazurek i Dominika Kubiak. To też trudno się dziwić, że ze wsparciem trenerskim temu zespołowi pośpieszył Wandżi. Pewnie to też dzięki Jego radom, po rozegraniu sześciu przepisowych spotkań, wynik meczu finałowego wynosił 3 : 3 przy równej liczbie wygranych setów 9 : 9. W tej sytuacji sędzia zawodów Andrzej Poźniak zarządził dodatkowe gry deblowe, w których to większym doświadczeniem i odpornością psychiczną wykazali się zawodnicy Gizałek: Andrzej Glapa, Bartosz Glapa, Radosław Filipiak i Zbigniew Kaczmarek. Tak więc Gizałki B zajęły pierwsze miejsce w listopadowym świątecznym turnieju a mocno niepocieszony zespół Nowej Wsi drugie. O trzecie miejsce walczyła drużyna Szymanowic grająca w składzie: Tomasz Latosiński, Dominik Latosiński, Paweł Grzesiak i Jacek Podgórski z Gizałkami A w składzie : Łukasz Swędrowski, Kamil Majdecki, Adrianna Kwitowska oraz Bartosz Musiński. Zmotywowany przez swego kapitana zespól Gizałek nie dał szans „rywalom za miedzy” wygrywając 4 : 0 i sięgając po brązowe medale. Bardzo niespodziewany przebieg miał mecz o piąte miejsce, do którego przystąpiła drużyna Leszczycy oraz połączone tenisowe siły Rudy Wieczyńskiej i Dziewinia. Zwyciężyła drużyna Roberta Pisuli, którego wspierali: syn Błażej oraz desygnowani przez Rudę Wieczyńska Jakub Krzaczkowski i Dominika Cieślak. To w tym zespole startował najstarszy uczestnik zawodów Pan Robert oraz najmłodsza zawodniczka Dominika. Niespodzianką tego pojedynku było to, że wszyscy zawodnicy drużyny Dziewiń – Ruda zdobywali meczowe punkty niezależnie od wieku. Na słowa uznania zasłużył również zespół Leszczycy w składzie: Bachorski Maciej, Krzyżostaniak Sebastian, Krzyżostaniak Łukasz i Grocki Przemysław. Drużyna Leszczycy była najbardziej amatorskim składem a mimo to nie zlękła się gry z faworytami.
Ceremonii dekoracji medalem za uczestnictwo w zawodach każdego zawodnika, oraz medalami za miejsca na podium, dokonał Wójt Gminy Gizałki Robert Łoza. Z rąk włodarza gminy, kapitan zespołu Gizałek Andrzej Glapa odebrał okazały puchar Narodowego Święta Niepodległości. W takcie tenisowych zmagań zawodnicy mogli wzmacniać swoje siły kiełbaskami serwowanymi przez Panie z Gminnego Centrum Kultury w Gizałkach.