Jesteś tutaj: Start
Szkoła Podstawowa
Sport
UKS „Chrobry” Gizałki
O punkty tenisowego rankingu Południowej Wielkopolski




W Gołuchowie dniu 8 grudnia 2018 roku rozegrano turniej tenisa stołowegoo II Grand Prix Południowej Wielkopolski w kategorii młodziczek/ów i juniorek/ów. Na starcie stanęło 44 zawodniczek i zawodników z 9 kubów i oczywiście liczna ekipa „Chrobrego” Gizałki, która jak zwykle dominowała nie tylko składem ilościowym ale również poziomem sportowym. Najwięcej powodów do zadowolenia miało tego dnia rodzeństwo Majka i Kamil Majdeccy, którzy dopingowani przez swego tatę Jacka Majdeckiego zwyciężyli w swoich kategoriach. Majka, co nie jest niespodzianką wygrała turniej juniorek, chociaż miała trudną przeprawę w finałowym pojedynku z klubową koleżanką i zdobywczynią II miejsca Ewą Mazurek.
Kamil natomiast zanotował swoje pierwsze zwycięstwo w Grand Prix Południowej Wielkopolski i awansował na pozycję lidera okręgowego rankingu młodzików. Podobnie jak w kategorii juniorek, również w rywalizacji chłopców finał był domeną podopiecznych Andrzeja Poźniaka.
W pojedynku o palmę pierwszeństw rywalem Kamila Majdeckiego był Filip Szczepaniak udekorowany ostatecznie srebrnym medalem zawodów. W dziewczęcej kategorii młodziczek startowała tego dnia Natalia Kubiak zdobywczyni VI miejsca w gronie 16 rywalek oraz Klaudia Słupska, która walcząc z bólem kontuzjowanej dzień wcześniej na lodowisku ręki, sięgnęła po III miejsce i brązowy medal. Dużą sportową ambicją wykazuje się również Wiktor Borowski, któremu nie brakuje odwagi stawać do rywalizacji z „tenisowymi zawodowcami”. W Gołuchowie Wiktor startował w gronie juniorów zajmując w turnieju 9 lokatę. Następnego dnia tj. w niedzielę 9 grudnia dwuosobowa reprezentacja „Chrobrego” Gizałki wyjechała do Poznania na II Grand Prix Wielkopolski Żaków i Żaczek. Bardzo dobre zawody rozegrała Lena Jankowiak, która wywalczyła w bardzo w\wyrównanej stawce zawodniczek ósmą lokatę utrzymując swoją pozycję siódmą w rankingu wojewódzkim. Mniej powodów do radości miał tego dnia Igor Kaczmarek, który wciąż walczy bardziej ze sportową tremą niż z rywalami. Miejmy jednak nadzieję, że seria porażek da owoce w postaci tak potrzebnego w tej dyscyplinie sportu doświadczenia i odporności psychicznej a stąd już tylko krok do sukcesu.